niedziela, 28 czerwca 2015

Ulepszone spodenki rowerowe


Po roku testowania spodenek rowerowych , stwierdziłam, że jednak nie był to idealny model i niezbędne jest wprowadzenie kilku modyfikacji.
Ponownie korzystając z modelu 2014/06/118, uszyłam moje wyjątkowe, ulepszone spodenki rowerowe.



Przede wszystkim przedłużyłam spodenki o około 25 centymetrów. Dzięki temu uda są zasłonięte i słońce za bardzo ich nie przypieka. Nogawki są dość szerokie, dzięki temu nawet z ochraniaczami spodenki są luźne i nie krępują ruchów.
Zapasy nogawek, zamiast przeszyć, podkleiłam, żeby uniknąć drapiących szwów.



Stan szortów obniżyłam o 3 cm, żeby zaczynał się poniżej talii. Pasek przedłużyłam do szerokości spodenek (oryginalnie jest węższy i góra jest marszczona), a grubą, 6-centymetrową  gumę zastąpiłam dwoma 3-centymetrowymi gumkami umieszczonymi w dwóch tunelach.  Dzięki temu pasek jest bardziej elastyczny i delikatniejszy.


Kieszenie pozostały takie same, musiały zostać tylko lekko przesunięte po obniżeniu stanu. Zamiast napów wszyłam rzepy, które są miększe i łatwiej się odczepiają.



Spodenki testowałam już dwa razy i na razie wydają się idealne. W kolejnym modelu najprawdopodobniej zmienię tkaninę, z elanobawełny na coś mocniejszego i szybciej schnącego.

sobota, 13 czerwca 2015

Szorty

Moja szafa jest już pełna spódnic i sukienek, więc wreszcie postanowiłam uszyć coś innego - miejskie spodenki.
Wybrałam wykrój rozszerzanych szortów z zeszłorocznej, wakacyjnej Burdy (2014/08/110).


Wykrój okazał się idealny, niczego nie musiałam dopasowywać (choć pewnie dzięki zaszewkom nie jest to trudne).  Spodenki są bardzo wygodne, a dzięki dużym bocznym kieszeniom, praktyczne.


Obawiałam się tylko wszywanego z przodu zamka i stebnowania. Niepotrzebnie, bez problemów udało mi się przeszyć rozporek. Pewnie dzięki wskazówkom z kilku filmów instruktażowych, które radziły by igłę w miejscu przeszywania zamka prowadzić kręcąc ręcznym kołkiem.


Spodenki powstały z morskiej bawełny z domieszka elastanu.