Długo szukałam prostego wykroju na płaszczyk, który pozwoli w pełni wyeksponować jedną z moich "najcenniejszych", najbardziej oryginalnych tkanin. Miał już powstać płaszczyk na bazie prostego kubełkowego żakietu, ale wtedy zobaczyłam słoneczną stylizację Rajki i od razu stwierdziłam, że wykrój z marcowej Burdy (2015/03/106) będzie idealny. Z oryginału usunęłam detale, które w przypadku tak wzorzystej tkaniny psułyby efekt (stójkę, kieszenie, niesymetryczny przód, guziki).
Tkanina to sztywna (mimo prania) bawełna, przywieziona z zeszłorocznych wakacji. Mniej więcej 1/3 tkaniny zajmował kwiatowy nadruk na ciemno zielonym tle (tę część wykorzystałam na plecy). Reszta materiału to powtarzalny wzorek na jasno zielonym tle, po obu brzegach wykończony kwiatowym szlaczkiem z ciemno zielnym dołem (tę cześć widać na dole płaszcza i główkach rękawów).
Tkaniny było niewiele (wykorzystałam ją chyba w 99,9%) i przy układaniu wykroju musiałam się bardzo nakombinować. Na podłożenie dokupiłam zielony materiał w podobnym odcieniu, podszewka jest ciemnozielona.
Aby płaszczyk był zapinany, a guziki niewidoczne do zapinania wykorzystałam małe magnesy (kupione w pasmanterii). Jeden z pary magnesów wszyłam w zapasy szwów przodu i podłożenia, drugi odsunęłam od brzegu wszywając go do środka lamówki, której kawałki przyszyłam do zapasów szwów podłożenia. W trakcie chodzenia zapięcie spełnia swoja rolę, jednak przy gwałtowniejszym szarpnięciu rekami do tyłu lub jeździe na rowerze magnesy rozrywają się.
Płaszczyk jest boski! I mówi to osoba, która płaszczyków nie lubi i nie nosi - ale ten nosiłabym, nosiłabym... W ogóle pięknie tu u Ciebie :-)
OdpowiedzUsuńDziękuje:)
UsuńZaniemówiłam z wrażenia! Płaszczyk jest niesamowity! Wyglądasz w nim przepięknie :-)
OdpowiedzUsuńDzięki, faktycznie tez wzór i kolor robią duże wrażenie:)
UsuńLOVE IT!!! Cudny ten płaszczyk.
OdpowiedzUsuńWiedziałam, że kwiatki Ci się spodobają;)
UsuńBoski płaszcz!A mówią że zielony to trudny kolor:) Nie mogę się napatrzeć na ten wzór.No i świetny pomysł z magnesami!
OdpowiedzUsuńAle cudny! i do tego masz pewność, że nikogo w takim samym nie spotkasz. Też się zabierałam za podobny, ale zabrakło mi...zimy;-)
OdpowiedzUsuńCo za cudo! Ciężko uwierzyć, że wykorzystałaś 100% materiału, bo nawet dobrze udało Ci się dopasować wzór. Odszycie zielonym materiałem pasuje idealnie, i nie pozwala na znudzenie wzorem. Tkanina jest przepiękna :)
OdpowiedzUsuńKombinowałaś, kombinowałaś i wykombinowałaś! :) Super to wygląda :) Szyję żakiet (krótsza wersja modelu 2015/03/106) z zielonego jeansu w wzór, także jestem ciekawa czy będzie wyglądać tak dobrze jak Twoje? Mam nadzieję, że tak :)
OdpowiedzUsuńDziękuje, czekam na Twojego posta
UsuńPlaszczyk jest przepiekny. Swietnie wyeksponowalas wzor tkaniny, no i ten kroj bardzo dobrze Ci lezy.
OdpowiedzUsuńŚliczny płaszcza, ta tkanina wow
OdpowiedzUsuńPłaszczyk CUDOWNY! Dobór tkanin i ułożenie wzoru idealne! Gratuluje tak pięknego uszytku! I niezmiernie mi miło, że pomogłam w doborze wykroju :-)
OdpowiedzUsuńWow :) Super dobrałaś te kolory na środek, bo myślałam na początku, że to jest wszystko ten sam materiał.. ;) Brak widocznego zapięcia musi wyglądać bardzo ciekawie!
OdpowiedzUsuńco za cudo!! tkanina jest boska! w pełni udało Ci się wykorzystać piękno tej tkaniny, co czasem nie jest łatwe. plecy z ciemniejszego fragmentu tkaniny wyglądają genialnie. Krótko mówiąc płaszczyk jest prześliczny :)
OdpowiedzUsuńGenialny płaszczyk! Prawdziwe dzieło sztuki - jak od najlepszego projektanta. Zazdroszczę talentu!
OdpowiedzUsuńDziękuję, wzór na tkaninie bardzo mi pomógł ;)
UsuńWyjątkowy! Pewnie wiele zawdzięcza tkaninie, ale ktoś ją musiał wybrać, kupić i nie spaprać przy szyciu, więc dołączę się do zachwytów;) Najpiękniejszy!
OdpowiedzUsuńDziękuję:) najtrudniejsze bylo zmieszczenie wykroju na tkaninie
Usuń