Wykrój według Burdy to tuba zszyta z jednej strony, z przednimi i tylnymi zaszewkami. Prawy rękaw jest zwyczajnie wszywany. Natomiast lewy, lekko obniżony, to rękaw ze zredukowaną główką wszywany w wyciętą dziurę (nacięcie). Dzięki temu sukienka jest asymetryczna i oryginalna, a komin przy lewym rękawie ciekawie się układa.
Do uszycia sukienki wybrałam grubszą, drobno dzierganą dzianinę. Materiał jest bardzo miły w dotyku i ciepły, dzięki temu ta dłuższa sukienka idealnie sprawdza się na jesienne chłody. Tkanina jest bardzo elastyczna, dlatego mimo dziwnego kroju sukienka jest wygodna i nie krępuje ruchów.
Mimo dwóch par zaszewek, pod lewym rękawem wciąż pozostawała spora ilość materiału, która poszerzała sylwetkę. Dlatego zrobiłam piątą, równoległą zaszewkę pod lewym pachą.
Kolejna zmiana, która wprowadziłam, to przedłużenie i wywinięcia komina. W ten sposób stworzyłam rodzaj podszycia, dzięki czemu. lewa strona materiału nie jest widoczna.
Sukienkę uszyłam na coverlocku, zaszewki wykonałam ściegiem łańcuszkowym, szwy ściegiem overlockowym, rękawy, dół i komin podszyłam ręcznie.