niedziela, 28 grudnia 2014

Wełniana spódnica

Na zewnątrz coraz zimniej, dlatego zmobilizowałam się i wreszcie po 2 tygodniach skończyłam moją ciepłą, wełnianą spódnice. Wykrój znalazłam w jednym z archiwalnych magazynów Burda (2010/02/104) kolekcjonowanych przez moja mamę.



Gruby i mięsisty materiał na spódnice, wygrzebałam z resztek w jednym z krakowskich sklepów. Za wzgledu na ograniczona ilość tkaniny (pół metra) wewnętrzną część paska uszyłam z podszewki. Dzięki temu uniknęłam zgrubień przy łączeniu szwów.


Trochę nudny model ożywiłam wstawkami z lamówki ze skóry ekologicznej. Te mocno widoczne wstawki przy wlotach kieszeni znacznie wydłużyły czas szycia spódnicy, choć głównym powodem był wybór zbyt dużego rozmiaru.




Po zwężeniu spódnicy okazało się, że kieszenie są lekko niesymetryczne, co szczególnie podkreślały kontrastowe lamówki. Po wielu, dokładnych pomiarach, pruciu i ponownym zszywaniu udało mi się wreszcie osiągnąć symetrię i równą długość lamówek, z tolerancją do 3 mm :) W trakcie chodzenia efekt symetrii znika.


środa, 17 grudnia 2014

Creative Blog Tour

Jakiś czas temu zostałam wyróżniona przez Ewę, autorkę bloga ...proste szycie... nominacją do Liebster Blog Award. Mimo, że jest to tylko łańcuszkowa zabawa, nominacja bardzo mnie ucieszyła i zmotywowała do zamieszczania kolejnych postów i zdjęć nowych uszytków (choć przy obecnej pogodzie nie jest już to takie proste:) 11 pytań trochę mnie powstrzymało przed dalszym rozpowszechnianiem łańcuszka.

Ostatnio spotkała mnie kolejna miła niespodzianka: Kasia z Szycie upiększa życie zaprosiła mnie do udziału w Creative Blog Tour.


Kasię i jej blog poznałam na dzięki spotkaniu organizowanym przez grupę Kraków Szyje. Na swoim blogu, rzeczywiście pokazuje jak szycie i przeróbki upiększają życie. Można znaleźć tam nie tylko śliczne spódnice, ale także poradniki jak szybko zrobić fajna bransoletkę, nadać starym butom nowe życie i mieć nowy wiosenny żakiet za 1,5zł.


Powoli zbliżają się święta, zatem czas robienia świątecznych dekoracji, pieczenia pierników i wyboru idealnej choinki. Dlatego do zabawy postanowiłam wybrać blogi, które przybliżają mi ten świąteczny klimat.

No początek, coś z innej niż szyciowej branży: City Gardener czyli Miejski Ogrodnik  w akcji
Blog prowadzi moja była współlokatora Marta, ogrodnik z zamiłowania i z zawodu.


W ramach świątecznego cyklu Marta doradza jak wybrać i pielęgnować gwiazdę betlejemską oraz jak kupić i dbać o choinkę by cieszyła nas jak najdłużej. Ja skorzystałam z porady jak wykonać pachnące woreczki i jakich owoców poszukiwać w Tajlandii.

Kolejne blogi (już częściowo z mojej branży), które bardzo lubię czytać a przede wszystkim oglądać to MamaMi i Kolorowy Świat Katarzyny.

Na MamiMi, są nie tylko śliczne i kolorowe ubranka i zabawki dla maluchów, ale także bardzo fajna spódnica z zamkiem i biżuteria.
Mnie szczególnie zachwycił królik, filcowe zabawki na choinkę i pierniki (patrząc na zdjęcie czuję ich zapach:)

 


Kasię i jej kolorowy świat znałam wcześniej tylko z jej bloga. W krótkiej, mailowej korespondencji dowiedziałam się o jej planach na najbliższą przyszłość: otwarcie własnego sklepiku gdzie można będzie kupić dekoracje do domu, ozdoby, poduchy, drobne mebelki, organizery; i dostałam zaproszenie na jej fanpage. Jestem pewna, że taki sklepik będzie miał wielu klientów, bo rzeczy tworzone przez Kasię są fantastyczne i radośnie kolorowe.


Taki pokrowiec na maszynę, chyba każdy chciałby mieć...



Instrukcje prezentowane są na blogu w postaci filmików lub opisów. Ja niebawem planuje skorzystać z porady jak uszyć kolorowe pokrowce na krzesła.
Na razie zachwycam się dekoracjami i ozdobnym etui na okulary






Teraz czas na moje odpowiedzi, a równocześnie pytania do nominowanych (tego wymaga regulamin zabawy w Creative Blog Tour)

1) Nad czym obecnie pracuję?
 Spódnicą z wełny, a myślę już o brązowych getrach
2) Czym moja praca różni się od innych?
Jest tworzona z myślą o moich potrzebach, chociaż może niedługo zacznę myśleć o potrzebach rodziny
3) Dlaczego piszę bloga?
 Trochę dla motywacji, trochę z potrzeby chwalipięctwa:)
 4) Jak wygląda mój proces tworzenia?
Jest wolny, mini spódnica szyje się już drugi tydzień. Potrzeba wprowadzania poprawek jeszcze bardziej go spowalnia.

niedziela, 7 grudnia 2014

Spódnica z ozdobnym paskiem

Podobają mi się obszerne, rozszerzane spódnice. Nie próbowałam jeszcze modelu z koła, bo zawsze okazuje się, że nie mam wystarczającej ilości tkaniny, dlatego kończy się na kontrafałdach. 


Z resztek tkaniny, które zostały po kurtce motocyklowej (a wcześniej tle fotograficznym) wycięłam dwa prostokąty. Jeden o możliwie najdłuższym boku i drugi na pasek. Obliczyłam ilość kontrafałd, poprzypinałam szpilkami i doszyłam do usztywnionego flizeliną paska. 


Na dodatek kryty zamek i podszewka, dzięki której spódnica lepiej się układa i nie klei się do rajstop.


Pasek ozdobiłam błyszczącą tasiemką, co sprawiło, że spódnica nie wygląda zbyt zwyczajnie. Zajęło mi to sporo czasu, ponieważ musiałam ręcznie przyszyć każde połączenie pomiędzy kółkami.


Zdjęcia zostały zrobione w mikołajkowy poranek, dlatego nie mogło zabraknąć świątecznego, czerwonego akcentu.


środa, 3 grudnia 2014

Wzorzysta sukienka

Mini sukienka, uszyta z wzorzystej dzianiny powstała na podstawie wykroju z październikowej Burdy (2014/10/105).


W moje wersji skróciłam rękawy i dół sukienki, dzięki czemu zużyłam jedynie około 120 cm materiału. Jako tkaninę wybrałam grubszą, słabo rozciągliwą, wzorzystą dzianinę.
Mięsisty materiał spowodował, że fala na dekolcie jest dość sztywna i nie układa się tak delikatnie jak w oryginale. Ze względu na mała elastyczność wybrałam większy rozmiar niż zazwyczaj, bo już przy odrysowywaniu zauważyłam, że wykrój jest wyjątkowo (jak na Burdę) wąski.


W sukience najbardziej podoba mi się szew na ramionach, dzięki któremu wydają się lekko podniesione i kanciaste. 



Model sukienki jest bardzo dobrze dopasowany. Mimo, że zdecydowałam się na większy rozmiar, sukienkę zwężałam tylko w okolicach talii. Wąskie rękawy zostały uszyte wzdłuż linii szwu dla rozmiaru 40.