poniedziałek, 1 września 2014

Dżinsowa spódniczka

Ta mini spódniczka powstała na podstawie wykroju z "Szycie krok po kroku" (2013/02/4A).
Nie wprowadzałam żadnych zmian, nawet materiał wybrałam taki sam jak w magazynie - niebieski dżins.


Spódnicę szyje się błyskawicznie, trzeba jedynie uważać na zachowanie prostych lin i kątów. Przy szyciu przyda się zatem ekierka i linijka.


Jedyną trudność sprawiała grubość tkaniny. Przy pasku przeszywałam jednocześnie aż 7 warstw materiału, mimo to maszyna SilverCrest zdała egzamin (złamałam tylko 2 igły).


7 komentarzy:

  1. no i fajne to wygląda! uszyłaś ją w ciągu jednego dnia?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, miałam cały dzień wolny a wcześniej zdekatyzowałam materiał. Myślę, że doświadczona krawcowa uszyłaby ją w godzinę. Wszystkie przeszycia są maszynowe, nie ma zaszewek. Takie prostokąty i trójkąty z materiału + gumka, dlatego przy pasku tworzą się zgrubienia jak się źle ułoży.

      Usuń
  2. Zdjęcia w Burdzie oraz realizacje oglądane w sieci nie przyciągnęły mnie do tego modelu. Twoja spódniczka jest pierwszą, która mi się podoba. I nie tylko dlatego, że jest soczyście niebiesssska, czyli w moim ulubionym kolorze ;-)
    Widać, jak starannie ją uszyłaś.

    OdpowiedzUsuń
  3. świetna spódniczka. bardzo fajny jeans :) Ja również podpisuję się pod komentarzem powyżej, że zdjęcia z Burdy nie zachęciły mnie do tego modelu. Ty wyglądasz w niej świetnie i z tą koszulką idealnie pasuje :). Maszyna SilverCrest jest nie do zdarcia :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ładnie Ci wyszła, wyglądasz świetnie:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Super :D Wygląda na całkiem prostą, no i to zdecydowanie "moja" długość ;)

    OdpowiedzUsuń