niedziela, 28 czerwca 2015

Ulepszone spodenki rowerowe


Po roku testowania spodenek rowerowych , stwierdziłam, że jednak nie był to idealny model i niezbędne jest wprowadzenie kilku modyfikacji.
Ponownie korzystając z modelu 2014/06/118, uszyłam moje wyjątkowe, ulepszone spodenki rowerowe.



Przede wszystkim przedłużyłam spodenki o około 25 centymetrów. Dzięki temu uda są zasłonięte i słońce za bardzo ich nie przypieka. Nogawki są dość szerokie, dzięki temu nawet z ochraniaczami spodenki są luźne i nie krępują ruchów.
Zapasy nogawek, zamiast przeszyć, podkleiłam, żeby uniknąć drapiących szwów.



Stan szortów obniżyłam o 3 cm, żeby zaczynał się poniżej talii. Pasek przedłużyłam do szerokości spodenek (oryginalnie jest węższy i góra jest marszczona), a grubą, 6-centymetrową  gumę zastąpiłam dwoma 3-centymetrowymi gumkami umieszczonymi w dwóch tunelach.  Dzięki temu pasek jest bardziej elastyczny i delikatniejszy.


Kieszenie pozostały takie same, musiały zostać tylko lekko przesunięte po obniżeniu stanu. Zamiast napów wszyłam rzepy, które są miększe i łatwiej się odczepiają.



Spodenki testowałam już dwa razy i na razie wydają się idealne. W kolejnym modelu najprawdopodobniej zmienię tkaninę, z elanobawełny na coś mocniejszego i szybciej schnącego.

5 komentarzy:

  1. Spodenki prezentują się bardzo dobrze i maja bardzo fajny kolor.

    OdpowiedzUsuń
  2. Tamte były bardziej sexy, te są bardziej użytkowe ;). Ważne, że dla Ciebie są idealne i spełniają swoją rolę. Fajnie je uszyłaś.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wyglądają profesjonalnie ;) A najważniejsze jest to, że są wygodne!

    OdpowiedzUsuń
  4. bardzo przemyślane poprawki. Ciekawa opcja z podwijaniem nogawek a nie podszywaniem. Na pewno je wynosisz :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ile udogodnień, pomyślałaś o wszystkim :)

    OdpowiedzUsuń